Adam Roman "Testowanie i jakość". Wydanie II. Poszerzone.

Adam Roman "Testowanie i jakość". Wydanie II. Poszerzone.
Pojawiło się drugie, poszerzone wydanie kultowej w testerskim świecie książki. Co nowego?
 

W pierwszej recenzji opisałem samo "doświadczanie książki" oraz grupę docelową >>

Od tego czasu miałem okazję przeczytać ją jeszcze raz, a niezliczoną ilość razy sięgać po nią przy różnych okazjach. Moja opinia się nie zmieniła. Poglądy Adama Romana są zgodne z moimi własnymi w temacie miejsca testowania we współczesnym świecie informatycznym. Zgadzamy się, że dziedzina ta jest ważna i niestety ciągle mało doceniana w Polsce. A negowanie lub obniżanie rangi testowania jest niezrozumiałe na tle wszystkich nieudanych projektów informatycznych i defektów, jakie w projektach się pojawiają.
Bardzo podoba mi się użyty w książce język opisu poszczególnych tematów. Nie jest on skomplikowany i nie jest techniczny tam, gdzie nie musi być. Część konstrukcji może wydać się czytelnikowi niezrozumiała, ale nie zaburza to zrozumienia całej książki. Czyta się ją fragmentami, więc jeśli jakiś rozdział będzie dla Was niezrozumiały, to kolejny może okazać się przystępny. Podoba mi się łatwość, z jaką autor przechodzi z języka naturalnego do kodu i pseudokodu. Często znacząco pomaga to zrozumieć opisywany problem.

A teraz w moje ręce trafiła wersja druga. W przedmowie do niej znajdziemy informację autora, że z książki usunięto zostało kilkadziesiąt defektów oraz, że są w niej trzy nowe rozdziały. Część treści została również zmodyfikowana. W tej recenzji skoncentruję się na tym co nowe

 

Rozdział 5. "Testowanie a architektura systemu informatycznego"

Świadomość budowy i konstrukcji oprogramowania pomaga projektować lepsze testy i wynajdywać defekty szybciej. Pojawienie się tego rozdziału wypełnia pewną lukę, która co prawda nie była w książce dostrzegana, ale teraz ciężko ją sobie bez tych treści wyobrazić. Przedstawione architektury pokrywają najważniejsze metody konstruowania oprogramowania od podejścia trójwarstwowego po mikroserwisy. Temat jest jednak potraktowany pobieżnie, a opisy modeli są często dłuższe niż opis metod ich testowania. Samo testowanie przedstawione jest poziomowo (od testów jednostkowych po systemowe) i zawiera jedynie proste rekomendacje dot. testów, które powinny być wykonywane. Na dziesięciu stronach znajdziemy jednak wszystko, co potrzeba do rozpoczęcia analizy tego tematu oraz kontynuowania dalszych studiów. Nie do końca jednak rozumiem, dlaczego jednym z przykładów architektury jest oprogramowanie wbudowane. Prawdopodobnie pojawił się jako przykład konstrukcji oprogramowania związanej ze sprzętem, ale nie zostało to bezpośrednio wytłumaczone.

 

Rozdział 14. "Testowanie systemów specyficznych"

... jest o testowaniu najważniejszych typów systemów i jest idealnym miejscem na wspomniany wcześniej system wbudowany. Autor po krótce opisał najważniejsze typy systemów oraz problemy związane z ich testowaniem. Kluczowym spostrzeżeniem jest to, że każdy z przedstawionych systemów ma swoje cechy, które wymuszają inne podejście do testów. Inaczej więc testujemy aplikacje mobilne, a inaczej gry komputerowe. W ramach specyficznych systemów autor opisał również testowanie GUI, API i aplikacji opartych na danych. Przykłady są krótkie, a temat jedynie dotknięty. To kolejne dziesięć stron testerskiej wiedzy, które mogą pokazać inne wymiar testowania.

 

Rozdział 33. "Rozwój zawodowy testera"

Ten podrozdział omawia cechy i umiejętności testera od programowania po myślenie kreatywne. Wskazuje, jak ważne są one dla lepszego testowania. W podrozdziale znajdziemy również pigułkę wiedzy o edukacji testerskiej z rekomendowanymi książkami i źródłami wiedzy. Najciekawszą częścią są jednak zaproponowane przez autora obszary, z jakich warto czerpać inspiracje. Może się wydawać, że filozofia nie powinna do nich należeć, ale autor udowadnia, że i tu możemy znaleźć dla siebie wartość. Warto też odwołać się do logiki, statystyki czy ergonomii.

 

W książce zmieniły się również opisy do modelu V i W oraz testowania dziedziny, ale zmiany są raczej niewielkie. Wszystkie nowe elementy umieszczone są na końcach części książki i stanowią uzupełnienie wiedzy pokazanej już w wydaniu I. Podstawowe pytanie to to, czy posiadając pierwsze wydanie książki powinniście kupić i drugie. Osobiście uważam, że te około trzydzieści nowych stron i poprawki błędów nie są uzasadnieniem do zakupu. Jeżeli jednak macie kupić swój pierwszy egzemplarz, zachęcam do kupienia najnowszego wydania. Należy docenić zarówno autora, jak i wydawcę za to, że zdecydowali się skorygować błędy i uzupełnić wiedzę o nowe i aktualne treści.  

 

Autor: Radek Smilgin

 

Dziękuję PWN za udostępnienie książki do recenzji >>

Zachęcam do odwiedzenia strony autora, gdzie sam opisuje swoją publikację >>

 

Testowanie i jakość oprogramowania (PWN)

5 gwiazdek -  obowiązkowa w testerskiej biblioteczce".

 

To powinno Cię zainteresować